IMG_0101
Jak się okazało, dłoń na tej smutnej liście głównych przyczyn śmiertelnych wypadków nie należy do przekroczenia ograniczenia prędkości. Chociaż wina lekkomyślnych ludzi mylących drogi publiczne z torami wyścigowymi, zdarza się 13, 9% wypadków śmiertelnych. I nawet śmiałkom, którzy uważają, że tylko tchórze hamują przy wjeździe do zakrętu, a 15, 9% takich zyskuje. Największe niebezpieczeństwo na drogach stanowią kierowcy o słabych umiejętnościach prowadzenia pojazdu, niezdolni do odpowiedniej oceny sytuacji, przewidywania manewrów innych użytkowników drogi i podejmowania błyskawicznych decyzji. Według ekspertów 65% wypadków ma miejsce właśnie z tego złożonego powodu. Ponadto głównymi winowajcami wypadku nie są nowo wykształceni absolwenci szkół nauki jazdy, na maszynach, na których wyświetlany jest znak „Kierowca początkujący”. Tak, często testują cierpliwość innych uczestników ruchu z ich niepewnym zachowaniem i prędkością żółwia, ale ich wkład w ogólną smutną statystykę wynosi tylko 5, 3%.
Powiązane materiały
Policja drogowa twierdzi, że wszystkie wskaźniki wypadków spadły
Kierowcy, którzy zdobyli już doświadczenie, ale nie profesjonalizm, są znacznie bardziej niebezpieczni na drogach. Są szczerze pewni, że ich jazda jest nienaganna, samochód jest niewrażliwy, droga jest stworzona wyłącznie dla nich, a wszystko inne - znaki drogowe, znaki, inne samochody i piesi - przeszkadza tylko pod kołami, zatruwając podróż. A w wyniku tego iluzorycznego doświadczenia związanego z arogancją i brakiem szacunku dla innych - 23% śmiertelnych wypadków. Spośród nich 17% odpowiada za nieuzasadnioną pewność siebie i nadmierny pośpiech, 2, 8% za agresywną jazdę, 2, 1% za nieuwagę lub całkowite lekceważenie znaków.
Niewielki odsetek wypadków (do 20% wszystkich przypadków) związany jest z rozproszoną uwagą kierowcy. Dzieje się tak z powodu trywialnych głupot - rozmowy z pasażerami (2, 6%), rozmów telefonicznych (0, 8%), zamrażania w sieciach społecznościowych lub selfie osoby bliskiej podczas jazdy - lub z powodu nieodpowiedzialności karnej (prowadzenie pojazdu w stanie alkoholowym lub zatrucie narkotykami - 9, 6% przypadków). Kilka kieliszków wina lub kieliszków mocniejszych niż to nie może uniemożliwić doświadczonemu kierowcy bezpiecznej jazdy, mówi prawie jedna trzecia osób. Ponadto wielu jest w jakiś sposób przekonanych, że jazda pod wpływem narkotyków jest bezpieczniejsza niż jazda po pijanemu.
Aby obalić ten mit, który jest szczególnie popularny wśród młodych ludzi, Ford opracował w 2015 roku specjalny kombinezon imitujący kondycję fizyczną kierowcy uzależnionego od narkotyków. Dokładniej, sfinalizowała „kostium alkoholowy”, który wprowadziła rok wcześniej. Składa się z podkładek obciążających na dolnej części nogi i nadgarstka; krępowanie ruchu nakolanników i łokci; gorset szyjny, zapobiegający rotacji głowy; punkty, które odtwarzają efekt widzenia tunelowego i pogarszają jego jasność dzięki wielokolorowym żarówkom stale migającym tuż przed ich oczami; słuchawki, które odtwarzają przypadkowe, rozpraszające dźwięki oraz rękawiczki bransoletki, które wywołują mimowolne i niekontrolowane drżenie rąk. Żaden z badanych w tym niezwykłym kolorze nie był w stanie poprawnie wykonać najprostszych ćwiczeń na obwodzie. Teraz jazda w „pijanym garniturze” stała się nieodzowną częścią programu szkolenia kierowców Forda.
Niestety w Rosji jedna z głównych przyczyn wypadków policja drogowa nazywa zły stan dróg. Ponad 40% wypadków w naszym kraju jest spowodowanych katastrofą w całej Rosji, spowodowaną ponownie przez czynnik ludzki.
Oprócz tych przyczyn wypadków drogowych, co najmniej cztery czynniki są mało znane większości osób, które powodują wypadki na drogach. Być może ich ogólny wkład w krwawe statystyki nie jest tak wielki, ale wciąż musisz o nich wiedzieć, aby nie upaść jako ich przypadkowa ofiara.
Kombinezon do kierowania narkotykami Forda2
Czynnik 1: odwodnienie
W 2015 r. Angielscy naukowcy z Loughborough University we współpracy ze specjalistami z European Institute of Hydration (EHI) ukończyli badanie na temat „Odwodnienia i kierowania pojazdem”. Zgodnie z wynikami ich pracy udowodnili, że kierowca w ciele, którego ilość wody spadła poniżej normy fizjologicznej, jest równie niebezpieczny podczas jazdy jak kierowca o zawartości alkoholu we krwi 0, 8 g / l. Okazało się, że niedobór wody wraz z zatruciem alkoholem zmniejsza reakcję i koncentrację. A im wyższy ogólny poziom odwodnienia, tym więcej błędów popełnia osoba prowadząca samochód. Ten problem jest szczególnie typowy w upalne letnie miesiące, kiedy osoba intensywnie tracąca wilgoć często zapomina o jej uzupełnieniu. Ponadto wielu kierowców wyruszających w długą podróż celowo ogranicza się do picia, aby zmniejszyć liczbę postojów na drodze.
Wniosek naukowców: stałym towarzyszem każdego kierowcy na drodze jako gwarancją bezpieczeństwa dla wszystkich w samochodzie powinna zawsze być butelka wody pitnej. A oto zalecenia:
- Przed długą podróżą nie zapomnij uzupełnić zapasu wody w organizmie.
- Zatrzymuj się co dwie godziny w drodze, aby rozciągnąć nogi i wypij szklankę wody lub inny napój bezalkoholowy.
- Nie znoś pragnienia, pij natychmiast, gdy tylko ciało o to poprosi.
- Jeśli czujesz się zmęczony, wypij napój kofeinowy, ponieważ wiadomo, że kofeina zwiększa sprawność umysłową i fizyczną oraz eliminuje senność.
- Zwróć uwagę na kolor moczu - jeśli ma jasnożółty kolor, wówczas zaopatrzenie organizmu w wodę jest normalne, jeśli nabrało ciemnych odcieni, oznacza to sygnał możliwego odwodnienia. To zalecenie nie dotyczy osób z pewnymi schorzeniami. Nawiasem mówiąc, w niektórych krajach południowych, na przykład w Australii, w publicznych toaletach, dla przypomnienia, istnieją znaki, które pokazują, jaki kolor moczu, jaki stopień odwodnienia lub jego brak odpowiada.
- Nie należy nadużywać klimatyzacji na drodze. Długi pobyt w samochodzie z włączonym klimatyzatorem znacznie zwiększa niedobór wody dla kierowcy i pasażerów.
LZ4W5497
Konsekwencje odwodnienia:
- utrata 1-2% całkowitej wody w organizmie znacznie zmniejsza zdolności fizyczne i poznawcze, może zakłócać funkcję termoregulacji i prowadzić do problemów sercowo-naczyniowych.
- utrata 4% wody powoduje ból głowy, senność, zmęczenie i zaburza koncentrację.
- utrata 10% wody prowadzi do bolesnych zaburzeń.
- utrata 20–25% wody jest śmiertelna dla ludzi.
Czynnik 2: kolor karoserii
Australijscy naukowcy z Uniwersytetu Monash odkryli, że czarne samochody najczęściej ulegają wypadkom. Wydali werdykt, analizując dane dotyczące 850 tysięcy wypadków, które miały miejsce na Zielonym Kontynencie w ciągu kilku lat. Ze względu na czystość eksperymentu nie wzięto pod uwagę wypadków drogowych z udziałem pojazdów użytkowych, a także taksówek i białych samochodów dostawczych. Zgodnie z wynikami żmudnych obliczeń, czarne samochody ze względu na swoje zagrożenie awaryjne odniosły zwycięstwo w wyniku osuwiska, będąc poza konkurencją. Drugie miejsce zajęły samochody szare i srebrne. Czerwone i niebieskie „jaskółki” zamknęły smutną trójkę. Najbezpieczniejsze były bezwarunkowo rozpoznawane białe samochody, z niewielkim marginesem, po nich były złote i żółte. Badacze zasugerowali również, że pomarańczowe pojazdy mogą dawać szanse białym, ale nie udało im się zebrać faktycznych informacji, aby naukowo potwierdzić tę hipotezę - kolor pomarańczy nie jest honorem na drogach.
Interesujące jest to, że po południu wskaźnik wypadków czarnych samochodów wyprzedza białych tylko o 12%, ale o świcie lub o zmierzchu ta liczba skacze do 47%. Według naukowców chodzi o stopień rozróżniania kolorów w różnych warunkach oświetleniowych. Po przeprowadzeniu serii eksperymentów byli przekonani, że im niższy współczynnik widoczności określonego koloru w porównaniu z bielą, tym większe prawdopodobieństwo awarii.
Niektórzy eksperci twierdzą, że gdyby zderzaki wszystkich samochodów były pomalowane na biało, znacznie zmniejszyłoby to liczbę wypadków. Wydawałoby się tanie i wesołe. Ale musisz przyznać: kto pozwoli ci udekorować swój czterokołowy cud w ten sposób?