zdjęcie
Rok modelowy
| Silnik
| Moc
| Msza św
|
OCZEKIWANIA
Zawsze interesujące jest czytanie informacji prasowych o nowych modelach, oglądanie pięknych zdjęć w czasopismach, a następnie, po pewnym czasie, spojrzenie na motocykl na żywo i porównywanie go z wirtualnym modelem w mózgu. Sprawca zimowego „szumu” - Yamaha R6 już na mnie patrzy oczami drapieżnej ważki.
RZECZYWISTOŚĆ
Arcydzieła projektantów Yamaha od dawna uznają tę troskę za markę wyznaczającą trendy. Kolejne potwierdzenie tego - światowe stowarzyszenie projektantów motocykli uznało R6 za najpiękniejszy rower sportowy tego roku. Albo w dzieciństwie poprawiałem hollywoodzkie filmy, albo jako główny projektant modelu, ale oczywiste podobieństwo do „Predatora” jest łatwe do odgadnięcia. Boczne aerodynamiczne „kły” sprawiają, że wygląd „twarzy” nowego R6 jest naprawdę błędny (jeśli porównać przynajmniej z modelem zeszłego roku, który ma „nos z ziemniakami”).
PODSUMOWANIE
Możesz bez końca patrzeć na skomplikowane formy okładzin, jednak chęć siedzenia w siodle, uruchamiania silnika i „łamania” wszystkich jest dokładnie taka sama jak bohatera Johna Macka Tiernana (reżysera Predatora). Zamiata w miejscu, które pasuje na siodło. Posiekane krawędzie podszewki i opadający ogon nadają motocyklowi wygląd świeżo wyhodowanego kryształu.
OCZEKIWANIA
Po przeczytaniu wielu technicznych opisów wszystkich innowacji zastosowanych w tegorocznym modelu (w szczególności Moto, nr 2-2006), wydawało się, że projektanci skupili motocykl przede wszystkim na torze, w tym w celu utrzymania wiodącej pozycji w globalnym Supersport. Są zawieszki z trzema (!) Regulacjami hydraulicznymi (jedna do kompresji i dwie do odbicia) oraz ślizgowym sprzęgłem, a główne jednostki przyciągnięte do środka masy motocykla, a tytanowy wydech ukryty pod „brzuchem” … Możesz wymienić wszystkie arcydzieła na długi czas inżynieria, ale naprawdę dotknęła mnie żywa. Pomyśl o tym, drążek przepustnicy i zawory przepustnicy … nie ma bezpośredniego połączenia mechanicznego! Oznacza to, że po obróceniu pokrętła gazu zwykłymi kablami, po prostu dajesz „mózgom” polecenie działania - najbardziej intensywny zestaw obrotów. System sterowania bierze pod uwagę szereg parametrów (które można wyliczyć przed wyszarzeniem) i otwiera okiennice dokładnie tyle, ile jest to konieczne, aby uzyskać maksymalną moc silnika. Czy to jest trudne Tak Ale dla jeźdźców jest to ogromny dar: układ sterowania silnikiem można „błysnąć”, tak że na przykład na pierwszych dwóch biegach, gdy istnieje ryzyko rozerwania tylnego koła w poślizg w wolnych zakrętach, drążek przepustnicy jest „normalny” przy skoku około 90 stopni i jeździec precyzyjnie kontroluje ciąg silnika. A na innych biegach można elektronicznie „skrócić” uchwyt, co umożliwi szybkie „otwarcie” na liniach. Ogólnie rzecz biorąc, panowie mechanicy, teraz macie pracę, och, jak to wzrośnie.
RZECZYWISTOŚĆ
Nowy silnik był początkowo bardzo zdziwiony dwiema rzeczami: czerwoną strefą obrotomierza, rozpoczynającą się od 17 000 obr / min (podobnie jak 4-cylindrowy „250-k” z początku lat 90.), i najwyraźniej wynik tego jest bardzo dźwięczny i głośny hałas mechaniczny przy niskich i średnich prędkościach. Oczywiste jest, że projektanci naostrzyli silnik pod „szczytami”, ale nie powiem, że „dolne” cierpiały z tego powodu. Gdy otworzysz gaz z „dna”, gdy igła obrotomierza zacznie się ostrożnie pełzać, pokonując podział po podziale, jednak im więcej podziałów je, tym szybciej się pełznie. Oczywiście silnik za uchwytem wcale nie idzie jak „litr”, ale jeśli nie pozwolisz, aby prędkość spadła poniżej 8 tysięcy, to… oo… wow! Motocykl wydaje się być miękki i gładki, ale jednocześnie bardzo szybki - nie masz czasu, aby śledzić przebieg liczb na ekranie prędkościomierza, po prostu wiedz, co kliknąć krótkimi pociągnięciami dźwigni zmiany biegów!
Moim zdaniem w korkach w mieście tak wąski zakres obrotów nie pozwoli na rozluźnienie lewej stopy i lewej ręki - silnik musi cały czas utrzymywać „obroty”. Do momentu odcięcia silnik obraca się łatwo i przyjemnie, a tylko ciągłe mruganie migacza przypomina o przełączeniu.
W rzeczywistości silnik jest zabawnym pickupem, nieco podobnym charakterem do silnika dwusuwowego, ale jednocześnie sześćset jest dość gładki i ma wysoki moment obrotowy według standardów, ale jego powołanie wyścigowe nigdy nie pozwoli się zapomnieć.
Koła zębate nie są klikane „w stylu Yamaha” wyraźnie i łatwo, bez fałszywych neutralnych i „braków”. Krótki skok i duże ramię uchwytu sprzęgła delikatnie rozmazują moment uchwycenia tarcz, chociaż biorąc pod uwagę niski moment obrotowy silnika na dole, rozwiązanie to można rozwiązać na korzyść „manekinów” - łatwiej jest zacząć. Nigdy nie byłem w stanie w pełni ocenić wydajności sprzęgła poślizgowego - najwyraźniej osłona gąsienic była dość „zaczepiona”, a przełączanie „w dół” w wolnych zakrętach odbywało się bez najmniejszego śladu „stukania” tylnego koła. Najwyraźniej spodziewałem się czegoś więcej, ale tajemnicza aktywność sprzęgła z poślizgiem wstecznym po prostu spełniła swoje zadanie. Wydaje mi się, że ten nowy produkt pokaże się w pełni na mokrej drodze, pomagając nieogrzewanej gumie nie tracić kontaktu z asfaltem.