Pięćdziesiąt milimetrów - wow! O jakim parametrze mówimy? Jest to całkowita grubość instrukcji (główna - 412 stron!) I książki serwisowej Range Rovera Sport. Naprawdę wszystko trzeba przeczytać? Nudzę się po dziesięciu minutach. Niezależnie od tego, czy chodzi o niespokojną postać, czy wychowanie na zupełnie innej, nie elektronicznej, technice komputerowej, jest on skłonny uczyć się mądrości maszyn nie z długich, nudnych opisów, ale w praktyce. Czy w tym samochodzie będzie można znaleźć wspólny język?
Być może epitet „naturalny” najlepiej pasuje do salonu. Nie ma wątpliwości: panele te, jak napisano na liście urządzeń, wykonane są z wiśni. Łatwo jest dostrzec nawet węzły i łanie utworzone przez drzewo z natury. Trudno pomylić taki panel z plastikowym lub „sklejkowym”. Tak i skóra! Nawet bez bycia ekspertem w usługach kuśnierskich rozumiesz: rasę! A o tym, że nigdzie się nie marszczy i nie zdejmuje, i nie ma nic do powiedzenia.
Ale czujesz się trochę osadzony w brytyjskim zamku z własnym napędem - tutaj może być więcej miejsca. Kierowca jest blisko drzwi (cecha odziedziczona przez wszystkie pojazdy terenowe Rover z pierwszego, legendarnego modelu), poduszka siedzenia jest krótka. A jeśli odepchniesz przednie siedzenia dla wygody kierowcy i pasażera, są one wyraźnie wyższe niż przeciętnie, tylne są nieco ciasne. Ogólnie rzecz biorąc, oczekujesz więcej miejsca od tak solidnego samochodu.
Ten brytyjski dandys nie wydaje się podróżować: co robią obiecane 300 sił? Ach, więc prędkość jest już poniżej 100! Ta doskonała izolacja akustyczna, doskonała akustyka radiowa i wysokie lądowanie, tworząc pewien oderwanie od tego, co dzieje się za oknami, odegrały ze mną żart. Nawiasem mówiąc, prędkościomierz i obrotomierz byłyby jaśniejsze, z większymi liczbami. Ale nie nacisnąłem mocno pedału (powinien to być na tak potężnej maszynie) pedał na podłogę. Tak więc nieco ponad połowa skoku.
Ale natychmiast sprawdził hamulce: są one zgodne z dynamiką przyspieszenia. Pedał jest zrozumiały, budzi zaufanie. Nawiasem mówiąc, liczba dziur w samochodzie jest minimalna nawet przy nagłym zatrzymaniu.
Stojąc w korku, z niecierpliwością zaczynam opanowywać sterowanie przekładnią, obracając dźwignię między przednimi siedzeniami. Samochód reaguje na moje niezbyt pewne działania za pomocą napisów i zdjęć na wyświetlaczu na środku deski rozdzielczej. Bardzo ciekawy film …
Cóż, wszystko jest jasne bez instrukcji! Symbole są czytelne: ten tryb dotyczy śniegu i lodu, ten służy do poruszania się w koleinie, kolejne kliknięcie to pustynia (czyli piasek), a także można przechodzić przez kamienie i inne wysokie przeszkody. Wszystko jest super! Niemniej jednak ten, który jest wychowany na dźwigniach, uchwytach, prętach, komunikacji z elektronicznym „to” jest trochę oszołomiony. Kierowcą jest jedynie obracanie pokrętła, a co i kiedy przełączyć, zwolnić, zablokować, maszyna decyduje. Nawet hamulec ręczny jest włączany za pomocą małej dźwigni! Możesz go wyłączyć tylko naciskając pedał hamulca. O tym, a także o innych błędach, „to” zgłasza na wyświetlaczu między „naleśnikami” obrotomierza i prędkościomierza. No dobra - po prostu nacisnę pedały i przekręcę kierownicę. Co więcej, w mieście na suchym asfalcie cała ta „muzyka” nie jest potrzebna.
Wygląda na to, że zaczęło się za późno przed turą! Zaskakujące jest to, że ani ciało, ani „fortepian” - ogromny kaptur, nie miały dużego nachylenia. Okazuje się, że ten „Rover” był nazywany sportem nie tylko ze względu na szybszą postawę i inne wykończenie niż standardowe „Range”? Oto znany setki razy na różnych maszynach. Tak, można go przyjmować przy prędkości całkowicie pasażerskiej: rolki o dość wysokim nadwoziu i przejrzystość informacji zwrotnych na temat ruchów jazdy nie są charakterystyczne dla innych pojazdów terenowych. Oczywiście przy małych nieregularnościach cechy te są „poddawane” wstrząsom, których nawet zawieszenie pneumatyczne nie jest w stanie wygładzić: kompromis jest kompromisem. Obecnie projektanci są w stanie połączyć prawdziwą przekładnię terenową (z blokowanym środkiem i tylnym mechanizmem różnicowym, który obejmuje jednak nie tylko kierowcę, ale „to” i prześwit, który można zmienić z 172 na 227 mm) ze sportową dynamiką i niezawodnym prowadzeniem, a nawet komfortem limuzyny. Jednak bez poświęcenia przynajmniej części cech charakterystycznych dla mniej uniwersalnych modeli trudno to zrobić. To raczej niemożliwe.
Drożność? Czy taki samochód tego potrzebuje? Przynajmniej w tym sensie, w jakim jest to rozumiane w rosyjskim buszu. Na stromym, mokrym, trawiastym zboczu Range Rover czuje się jak na podłodze. Solidne przeszkody, takie jak najwyższe granice, pokonują bez wysiłku. Nawiasem mówiąc, najpierw podnosząc ciało do pozycji terenowej i wykonując ćwiczenia terenowe, ostrożnie obniżyłem samochód. Dopóki nie zdałem sobie sprawy, że „to” zrobi to samo, jak tylko „Zasięg” nabierze przyzwoitej prędkości. Na śniegu starszy brat - pamiętam, jak zwykle Range Rover - zachowywał się doskonale. Konstrukcja „Sportu” jest prawie taka sama - co oznacza, że nie oszczędza. Nie wyobrażam sobie tego samochodu na mokrej wiosennej ziemi uprawnej.
Range Rover Sport jest typowym dzieckiem tego stulecia: oprócz łączenia cech, które wcześniej wydawały się niezgodne, on (dlaczego się ukrywa!) Przyciąga wielu swoim znakomitym imieniem, czyli prestiżem. Ta „opcja”, jak wiadomo, nie jest mierzalna w litrach i kilometrach, ale jest bardzo droga. Jednak porównywalni koledzy z klasy są z reguły nieco tańsi, a wśród nich „Brytyjczyk” wygląda całkiem godny.
PODSUMOWANIE
Mocny silnik, przekładnia o szerokich możliwościach, wyrafinowana elektronika i luksusowe wykończenie są bardzo drogie. Dodaj margines prestiżu.