Alexander jest pracownikiem spółki kapitałowej Euroimperial, która przygotowywała samochód. Kierownik kierunku strojenia, od dawna jest przyzwyczajony do głupich pytań amatorów. A jednak udało mi się go zaskoczyć: „Ale silnik, skrzynia biegów, zawieszenie nie zostały sfinalizowane?” Słysząc to, spojrzał na mnie uważnie, jakby sprawdzał, czy czuję się normalnie, czy przegrzewam w styczniowym słońcu. A on odpowiedział: „To jest ML 55 AMG!” Tak, wpadłem w kałużę …
Jednak przysięgam - wielu mogło znaleźć się w tej samej kałuży. Ten samochód jest trudny do zrozumienia na pierwszy rzut oka. Wydaje się, że setki, jeśli nie tysiące podobnych Mercedes-Benz ML wirują po ulicach stolicy - niebiesko-czarne, przyciemniane, o skromnym chromowanym wystroju. I nawet z dokładnie tymi samymi tabliczkami znamionowymi („bajki” w niektórych kręgach). Ale nie wszystkie z nich są tak rasowe jak ten. Większość to standardowe SUV-y Arizona, na których nadwoziach właściciele zwykle rzeźbią niezasłużone regalia, starając się wyglądać fajniej.
Pomysł AMG jest bliski doskonałości, a jednak nie doskonały. Niemcy stworzyli wspaniały silnik, dostosowali do niego automatyczną skrzynię biegów, zmienili zawieszenie i układ hamulcowy, ale w samochodzie pozostał standardowy ML - samochód, który zasługuje na lepsze wnętrze. To był powód odwołania właściciela SUV-a w studiu tuningowym Euroimperial. Tutaj już zrobił jeden ze swoich samochodów (pasażer MB), dobrze poznał mistrzów i mógł im powierzyć swoją załogę.
Nie oszczędzał pieniędzy; chciał, aby samochód był tak przytulny i wygodny jak w domu, na swoim ulubionym krześle. Ponadto współcześni biznesmeni zdają sobie sprawę, że samochód współpracuje jednocześnie z ubraniami, którymi są witani, co oznacza, że wszystko musi być zrobione na najwyższym poziomie …
Ze zwykłego wnętrza były tylko wspomnienia. Głównymi elementami kształtującymi styl był potężny system multimedialny, skórzana tapicerka w dwóch kolorach - liliowym i niebieskawym oraz „zimne” niebieskie podświetlenie. To właśnie ta kombinacja staje się identyfikacją wizualną moskiewskiego studia.
System multimedialny w tym przypadku to nie tylko piękny termin, ale dokładna nazwa urządzenia, więc będziesz musiał osobno mówić o komponentach audio i wideo.
Jednostką główną systemu było nieznane dotychczas naszym kierowcom urządzenie - Eclipse 7301. Faktem jest, że firma Stopol, oficjalny dystrybutor elektroniki marki Eclipse, jeszcze nie promowała tej marki. Możliwe jednak, że obecny projekt ML pomoże stać się sprzętem Eclipse popularnym w Rosji, a nawet przyćmić inne marki. W każdym razie dźwięk i obraz w „naszym” Mercedesie są bardzo wysokiej jakości.
„Head” to prawdziwy kombajn: odtwarza płyty i kasety, odbiera audycje radiowe, pokazuje 6-calowy obraz na wbudowanym wyświetlaczu. „Wszystkożerne” urządzenie uratowało instalatorów przed wyborem i instalacją komponentów, które spełniałyby wszystkie te funkcje.
Tuner telewizyjny jest instalowany osobno i podłączony do monitora zamontowanego w suficie przed pasażerami sofy. Oba ekrany są podłączone do źródeł wideo: zmieniacza DVD Sanyo DV-1000S i nagrywarki wideo RVP9800, ukrytych w niszach pod tylnym siedzeniem. Dla urody i wygody są oświetlone lampami.
Audi Q7 / "> Audi Q7 /"> Audi Q7nbsp; system jest nieco bardziej skomplikowany. Sygnał z jednostki głównej jest doprowadzany do korektora EQ2102, a stamtąd do pary wzmacniaczy Eclipse (przód - modele 33240 i tył - 3322). Głośniki przednie - Eclipse 8701, tylne - 8062. Charakterystyczną częścią jest głośnik średniotonowy ukryty jako deska rozdzielcza w obszarze siedzenia pasażera. Coś w rodzaju małego prostokąta wyłożonego wykładziną akustyczną. I tylko z założenia możemy się domyślić, że jest to związane z „muzyką”. Sam głośnik jest typu „szczelinowego”. Nie słyszałeś o tym jeszcze? Tutaj sprawdź.
Chcąc zademonstrować siłę i czystość dźwięku, Alexander podkręca głośność. Poruszamy się zatłoczoną, hałaśliwą aleją, ale muzyka przyćmiewa zgiełk ulicy. Wygląda na to, że urządzenie czyta Queen - ulubione. Kto chce żyć wiecznie, brzmi pierwszy, niepowtarzalny głos Freddiego Mercury'ego przypomina wieczność. We Will Rock Jesteś już niesamowity - wygląda na to, że jesteśmy na stadionie.
Subwoofer 8122.4 „kołysze” wzmacniacz PHD2 trzęsienia ziemi. Nawiasem mówiąc, jedną z cech zestawu jest ukryta instalacja komponentów. Tak chciał klient. Na przykład subwoofer zajmuje pustą obudowę koła zapasowego po lewej stronie bagażnika. Taka obudowa jest jedną z cech ML 55 AMG: koła tuningowe są większe niż standardowe. Ale w tym przypadku pojemność jest pusta: właściciel tego samochodu nie zmienia kół. Mistrzowie nie chcieli zdejmować obudowy i „pobili” ją, instalując wewnątrz elementy audio. Wcześniej oczywiście szczegóły obudowy były obrabiane materiałami dźwiękoszczelnymi.
Ciekawa jest również instalacja korektora i pary wzmacniaczy. Pod nimi rzemieślnicy wykonali osobliwe szuflady, dekorując je dywanem, a na przedniej stronie zamknęli je zdejmowanymi pokrywami. W pozycji roboczej skrzynki leżą na podłodze bagażnika, ale można je przesunąć do przodu, zwalniając podniesioną podłogę.
Jakość prac wewnętrznych jest w pełni zgodna z wysokim poziomem samochodu. Od dawna mówi się o domowych garbarniach, że mogą dać solidną przewagę zachodnim kolegom. Zwłaszcza, gdy pracują z wysokiej jakości materiałami i spełniają ciekawe zamówienie. W „naszym” samochodzie wszystko, co jest możliwe, jest pokryte skórą, aż do uchwytów na kubki, płynnie wychodząc z narożników deski rozdzielczej. Nawiasem mówiąc, lewy działa jak zestaw głośnomówiący do telefonu komórkowego. Pasażer po prawej stronie, pomimo drogiego wyposażenia, wciąż musi przechowywać puszki z wodą lub szklanki kawy.
Wszystkie plastikowe części wewnętrzne, które można pomalować, mistrzowie pomalowani na liliowo. Niebieskie diody LED zostały umieszczone w guzikach i te same zostały zainstalowane we wnękach wewnętrznych klamek. Urządzenia AMG zmieniły podświetlenie.
W końcu Alexander wskazał na pokrywę bagażnika i zapytał, czy mogę zobaczyć coś niezwykłego. Nie, nic specjalnego. To jest sól. ML z urodzenia jest „amerykański”. A to oznacza, że na pokrywie bagażnika powinna znajdować się nisza dla amerykańskich numerów. Ale tutaj wszystko jest europejskie: normalne tłoczenie, prawidłowe oświetlenie. Zamiast nieskazitelnej, „zerowej” amerykańskiej okładki, właściciel samochodu złożył europejską, kupioną na zamówienie! Najwyraźniej tylko ten, kto nie akceptuje norm, jest zdolny do takiego działania.