Alexander
zdjęcie z archiwum redakcyjnego
„Shaw?” Specjalny motocykl terenowy? Co on do cholery jest wyjątkowy? Tak, mój „Ural” rozbije każdy brud!”. Dziadek w dostosowanym do burzy wężu pożarowym szczerze nie rozumie, o co chodzi: czy to prawda, że żaden motocykl nie musi jeździć wszędzie?!
Tak było - „w tamtych czasach odległe, teraz epickie”. A nawet wcześniej, kiedy motocykle się rodziły, nikomu nie przyszło do głowy podzielić ich na „na drogi” i „na drogi”. Chociaż musieli zgadywać: okładka była taka, że utwardzona przez starożytnych Rzymian Appia pozostała nieosiągalnym modelem jakości. A wejście do każdej posiadłości było tym bardziej, że nikt nie zamierzał brukować …
Ale z czasem myśleli tak samo. Sto lat temu sieci drogowe (off-road?) W Anglii i, powiedzmy, Indie były bardzo różne. A przed pierwszą wojną światową brytyjskie firmy zaczęły sprzedawać specjalne wersje swoich motocykli. Nazywano je „kolonialnymi”, to znaczy podwórkami Imperium Brytyjskiego. Można je uznać za pierwsze enduro: wzmocnione podwozie, silniki o większej pojemności, specjalne opony. Nawiasem mówiąc, w wysoko rozwiniętej wówczas Rosji, Brytyjczycy dostarczali motocykle w tej konfiguracji - poznali, zobaczyli, nasze „drogi”.
Kolejny brytyjski wynalazek odegrał kluczową rolę w naszej historii: proces. To teraz stało się zawodem akrobatyki motocyklowej, a sto lat temu termin ten był rozumiany dosłownie (przetłumaczony z angielskiego jako próbny, próbny). Sportowcy produkujący motocykle krążyli po trudnym torze, który obejmował drogi, a diabeł wie, co jest pod kołami. I tak przez sześć dni. W 1913 r. W północnej Anglii, niedaleko miasta Carlisle, odbyła się pierwsza międzynarodowa próba krajoznawcza według tej formuły. Wyścig Bckope został nazwany Międzynarodową Próbą Sześciodniową („sześć dni testowania”) lub, mówiąc prosto, „sześciodniami”.
A potem ktoś z Wielkiej Brytanii pomyślał zamiast wyczerpujących wyścigów wielodniowych (no cóż, kto oprócz „odwróconych” wytrzyma tyle czasu!) Prowadzi krótkie wyścigi terenowe. Nowy sport, który powstał w latach dwudziestych XX wieku, nazwano „wspinać się” (od słowa „wspinać się” - wspinać się, przeciskać, i nie tylko tak, ale z walką). Dowiedziałeś się To jest to, co nazywa się teraz motocross.
Początkowo maszyny do wszystkich tych zawodów niewiele różniły się od seryjnych. Sami jeźdźcy wzmocnili podwozie, zdjęli cały nadmiar i zmusili silniki. Ale już w latach 30. niektóre angielskie firmy zaczęły produkować specjalne sportowe wersje urządzeń. A tłumik, podnoszony w celu zwiększenia prześwitu, stał się modnym dodatkiem motocyklowych „sportowców”.
A jednak pierwszy motocykl wykonany od podstaw wyłącznie na zawody terenowe nie został zbudowany przez Brytyjczyków, ale przez Niemców. W latach 30. nazistowski rząd zdecydował, że motocykl jest skuteczną formą popularyzacji faszystowskiej ideologii. Firmy otrzymały od skarbu dużo pieniędzy. Dzięki tym funduszom w 1935 r. Powstał unikalny silnik DKW SS250: jego dwusuwowy silnik jest wyposażony w chłodzenie cieczą i sprężarkę! Maszyna spełniła oczekiwania twórców: niemiecki zespół triumfalnie wygrał „sześć dni”.
Z zazdrością obserwując sukces Niemców, Austriacy również się poruszyli. W 1938 roku Puch wprowadził model 350GS, gdzie GS oznacza Gelande Sport - „sport terenowy”. Co więcej, jeśli DKW wyprodukował SS250 z niewielkim nakładem i tylko dla zespołu fabrycznego, Puch wprowadził swoją wersję w szerokiej sprzedaży. Podczas II wojny światowej 350GS udało się nawet „walczyć” w szeregach Wehrmachtu. Okazuje się, że to pierwszy motocykl podwójnego zastosowania.
Ale konkursy terenowe zyskały naprawdę szeroki zakres już po wojnie, a następnie znany nam motocross, próba i „sześć dni” uformowane w ich obecnej formie. Dlaczego, pytajcie, sportowcy w jednym impulsie „wspinali się w błoto”? Tak, ponieważ wyścigi w ringu samochodowym, które przed wojną królowały na motocyklach, stały się przyjemnością zbyt kosztowną. Zwiększone prędkości, które wymagały budowy wyspecjalizowanych (i bardzo drogich!) Torów, motocykli wyścigowych straciły jakiekolwiek połączenie (i unifikację) z produkcją seryjną … Kolejną sprawą są zawody terenowe. Tor przygotowywany jest za kilka dni przy pomocy spychacza i garstki entuzjastów, a motocykle budowano na podstawie drogi. Wiele cenionych firm (nie tylko angielski, ale także niemiecki, włoski) produkowało opcje z prefiksami Scrambler, Six Days, Trial, Motocross …