Najtrudniejsze warunki były nie tylko dlatego, że produkty w sklepach były niewystarczające. W tamtych czasach kradli szczególnie wszędzie, z entuzjazmem i zasięgiem. Zabrali wszystko, co nie było przykręcone ani przybite. A co można przykręcić do nowo zmontowanego szkieletu za pomocą pospiesznie zamocowanych paneli nadwozia? Tak wiele zniknęło z podstawowego zestawu montażowego do złożenia włoskiej legendy, że gdyby nabywca zestawu samochodowego nie był doświadczonym przedsiębiorcą rosyjskiej edukacji, nie mógłby zmontować samochodu do dziś. Ale na szczęście wizjonerski biznesmen dobrze znał swoją rodzimą rzeczywistość, więc kupił kilka szczegółów „z marginesem”. W ciągu ośmiu lat prawie wszystkie te części zamienne rozpuściły się w kosmosie. Coś wymieniono na bardziej potrzebne, coś zginęło, coś zostało zepsute. Ale samochód nadal istnieje!
Podstawą budowy repliki był Pontiac Fiero, ulubiony samochód twórców auto-wyłączności. Aby zaoszczędzić pieniądze, producenci specjalnie wybrali starego Fiero, wyprodukowanego w 1985 roku, z silnikiem o pojemności 2, 8 litra i mocy 180 KM. i 4-biegowy „automatyczny”, amerykański spokojnie. Koła Lamborghini, oryginalne panele nadwozia, układ wydechowy i kilkanaście markowych odznak zostały przymocowane do podstawy - dzięki czemu nieświadomi ludzie mogli dokładnie określić, jakiego cudu się spotkali. Plastik i koła zamieniły starego „amerykańskiego” w naturalny Lamborghini Countach. Aby prefabrykowana struktura mogła poruszać się z odpowiednią dynamiką, w zestawie znalazły się dwie turbiny. Wraz z nimi moc, według Yankees, zbliżała się do 300 KM.
Amerykanie nie zawracali sobie głowy wysoką precyzją produkcji części. Zainstalowanie silnika i zawieszenia Pontiac Fiero na ramie nie było trudne, ale montaż karoserii i wnętrza tak, aby wszystkie elementy elektryczne działały, drzwi się otworzyły, a samochód nie wyglądał jak produkt domowej roboty, ale jak prawdziwy Lamborghini … Wykonanie tej procedury zajęło ponad siedem lat. Krajowy przemysł motoryzacyjny okazał się diametralnie różny od łatwości montażu projektantów Lego lub mebli IKEA. Żadna z części nie pasowała na miejsce - zostały spersonalizowane, zmodyfikowane … Nieuniknione pęknięcia zostały zakryte i pomalowane.
Nadwozie pomalowano rzadką czerwoną farbą, tradycyjną dla samochodów sportowych. Salon zmontowany prosto i szybko. Ale wyglądał tak niepozornie, że natychmiast zaczął udoskonalać. Siedzenia zostały pociągnięte przez czarną skórę w stylu Lamborghini, zainstalowano tuningową kierownicę, telewizor, przerysowano deskę rozdzielczą. Pasy sportowe Sabelt spadły na siedzenia (mijając, w tym samym sklepie zamówili nakładkę na klapę zbiornika gazu Isotta).
Co zaskakujące, właściciel samochodu nie jeździł po nim. Zafascynował go inny projekt, a Countach natychmiast po zakończeniu pracy wystawionej na sprzedaż.