Wkrótce angielscy kierowcy będą mogli śpiewać, zawieszając samochód na nowych laserowych wykrywaczach laserowych „Pilot”. I co - w Wielkiej Brytanii takie urządzenia są dozwolone.
Osobliwością nowego detektora radaru jest to, że jest on wyposażony w dwie soczewki, a zatem zamontowany, powiedzmy, na przedniej szybie, będzie wychwytywał promienie policyjne zarówno z przodu, jak i z tyłu.
Ale nadal jeden „Pilot” nie może tego zrobić. Faktem jest, że przy odległościach rzędu 200–500 m średnica wiązki policyjnego radaru laserowego nie przekracza 200 mm. Ale straż porządkowa celuje z reguły nie w szybę, ale „pod pas” - w tablicę rejestracyjną. Musisz więc umieścić jeszcze kilka detektorów na zewnątrz. W tym przypadku „Laser Pilot” jest odporny na wilgoć i zabrudzenia i umożliwia integrację kilku urządzeń w jedną sieć. Wszędzie tam, gdzie trafi wiązka, w kokpicie rozlegnie się alarm.