KLUB „CAR LOVE”
Flota samochodowa
NIVA-PICKUP
NAJBARDZIEJ MILITARNY
VLADIMIR ARBUZOV
VAZ-2329
Producent: AvtoVAZ
Rok premiery: 1999
W operacji „JAZDA”: od grudnia 1999 r
Przebieg w momencie raportu: 64 tys. Km
Poprzednie publikacje
w czasopiśmie: 2000, nr 2; 2001, nr 5; 2002, nr 2
Niva urodziła się z dwóch elementów - asfaltu i jazdy w terenie. Wydłużona furgonetka wydawała nam się bardziej odpowiednia dla mieszkańców wsi. W końcu otwarta platforma ładunkowa nie potrzebuje mieszkańca miasta. Nie pozostawisz nic wartościowego - będą podlewać. Ale musisz stale usuwać brud, śnieg i niedopałki papierosów. Ostatnie 30 tys. Km „Niva” spędził głównie na długich dystansach, zapewniając wsparcie techniczne dla rajdów samochodowych „Zarulevsky”. I nie bądźmy technologiem nie najbardziej honorowym zajęciem, ale najbardziej odpowiedzialnym. Niezawodny tył jest podstawą każdej operacji.
SPRAWA TECHNOLOGII
Samochód był odpowiednio wyposażony. W celu lepszej ochrony nieruchomości ciało zostało pokryte elegancką plastikową nasadką znanej firmy Togliatti. Ta pierwsza, dermatina, była całkowicie zużyta. Na początku podobała mi się nowość - lekka, szybko odpinana, zamykana na klucz. Ale nie minął nawet rok, zanim plastik skręcił się i pękł. Teraz dach nie pasuje dobrze, zaciąga się i płynie wzdłuż środkowego szwu wzdłużnego.
Nędzne przednie fotele zostały zastąpione japońskimi z samochodu w stanie spoczynku. Byłoby głupotą chwalić ich za brak bicia na kości ogonowej lub regulowanej poduszce lędźwiowej. To wszystko jest oczywiste. Powiemy tylko, że siedzenie stało się znacznie wygodniejsze.
Zmieniona i izolacja podłogi. On, wełna mineralna, zawsze pozostawał mokry i skinął na padlinę, ale kiedy przypadkowo przelali na niego mleko, po prostu nie mógł oddychać. Zamiast tego kładą arkusze pianki polietylenowej - izolator cieplny budynku. Wybór był bardzo udany - nowy materiał nie zamoknie i doskonale tłumi hałas.
Do testu zakupiliśmy układ kierowniczy ze wspomaganiem LLC „Układy kierownicze” (patrz ЗР, 2002, nr 6). Zestawy instalacyjne pojawiły się ostatnio na rynku. Podobało mi się to! I nie chodzi tylko o mniejszy wysiłek: pojawiło się nowe odczucie - władzy nad drogą. Tak miło, że w oczekiwaniu na wycieczkę ssie żołądek.
Jak powinno być technicznie, „Niva” ma wyciągarkę. Wybraliśmy AR-9000 z petersburskiej firmy Avtors, a wsporniki do niego zostały zainstalowane na przednim zderzaku i z tyłu. „Kengurin” i szybkozłącza to także St. Petersburg, od „Soyuz-96”. Zgadzam się, że taki push-push jest znacznie lepszy niż zwykła wciągarka „wąsko”.
ECH, DROGI
Najdłuższy okazał się rzutem na północ. Następnie, podczas jednego posiedzenia, Niva pokonała ponad sześć i pół tysiąca kilometrów. Były wycieczki i krótsze - dwa do trzech tysięcy. I w żadnym z nich nie musiałem żałować, że prowadzili pickupa. Długa podstawa zapewnia stabilność, a samochód dobrze trzyma drogę nie tylko na suchej nawierzchni, ale także przy złej pogodzie. Miękkie zawieszenie o długim skoku sprawia, że długa podróż wcale nie jest męcząca. Zdolności terenowe pojawiają się na zepsutych „autostradach” - tam, gdzie będziemy jeździć i gdzie będziemy skakać. Kabina jest ciepła i wygodna. Jest stosunkowo mały i dlatego szybko się rozgrzewa. Nawet w Arktyce, gdy mróz wynosił -43 ° C, proces trwał około dwudziestu minut. Może dlatego „dwudziesty dziewiąty” nie jest tam rzadkością.
Tylko problemy z wysokim zużyciem paliwa: bez względu na to, jak bardzo się starasz, otrzymasz kilkanaście litrów. I trochę utopiony - zdobądź wszystkie czternaście. Zbiornik sztabowy z takim apetytem jest niewielki, na odludziu od tankowania do tankowania nie można wytrzymać wszędzie. Musisz więc wydać część pojemności na puszki z gazem.
Podsumowując wędrówki, doszliśmy do zaskakującego wniosku: „Niva” to bardzo niezawodny samochód. Nie przydarzyło jej się nieoczekiwane załamanie. I za każdym razem udało im się dotrzeć do celu na własną rękę. A w domu możemy naprawić wszystko! Tutaj, jak wiadomo, ściany pomagają.
OLDNESS NIE JEST RADOŚCIĄ
Oczywiście do sześćdziesięciu tysięcy samochód był dość zużyty. Palce wbiły się w drążki odrzutowe tylnej osi. Powodem są całkowicie zużyte gumowe paski cichych bloków. Jednocześnie ich zewnętrzne klipsy, przyspawane do pręta, są wycierane. Jeśli zużycie jest duże, niezbędna ingerencja po wymianie tulei nie będzie działać. Taki węzeł nie jest najemcą. Przeszliśmy przez więcej niż jedną starą trakcję, podczas gdy uznaliśmy, że nadaje się do naprawy.
Potem przyszedł kolejny, bardziej niepokojący dźwięk. Okazuje się, że szczeliny w połączeniach wielowypustowych wałów kardana wzrosły. Części będą musiały zostać wymienione - obciążenia udarowe mogą zniszczyć współpracujące elementy.
Najwyraźniej skrzynia biegów w końcu się rozpadła. Został kilkakrotnie naprawiony, wprowadził nowe koła zębate, łożyska i wały. Niestety, części zamienne zakupione na bazarach okazały się całkowicie niespełniające norm. Zdesperowani napadli na kosze znanych kierowców. W rezultacie możliwe było zmontowanie w pełni funkcjonalnej jednostki z brukowanych, ale odpowiednich części. Ale rok później „czwarty” znów zaczął się pojawiać.
„Na zimno” zaczął gwizdać pas wentylatora. Wymiana nie pomogła - opracowano koła pasowe wału korbowego i generatora. Oczywiście nie można uniknąć nowych zakupów. Podczas gdy tłumimy dźwięk kroplą oleju silnikowego, nakładamy go raz w tygodniu na krawędź roboczą paska.
Wystąpiły pewne tradycyjne problemy w układzie zasilania: samochód jedzie lub drga. Zgrzeszony na gaźniku - kilkakrotnie zdemontowany i wyczyszczony. Wszystko na próżno. Powód był w zbiorniku. Po usunięciu odbiornika paliwa odkryli, że coś podobnego do skrzepu obranej farby przykleiło się do siatki. Kilka takich samych elementów pływało w pobliżu. Co mogli - złapali. Bronili się przed resztą, stawiając na ogrodzeniu kolejną, w której dużą siatkę tkano na drutach. Okazało się dobrze. Ale nie było jeszcze innych problemów.
Wciągarkę można zamontować z przodu … iz tyłu.