KLUB „CAR LOVE”
Stadion
GRAN TOURISMO
„PORSCHE” NIE WYCHODZI Z SERCA
SERGEY ZINOVIEV. FOTO: YUKOS-RWS
Rosyjska załoga drużyny YUKOS-RWS kontynuowała sezon startem „12 godzin Sebringa” - na amerykańskiej Florydzie, gdzie w 1950 r. Lotnisko wojskowe zostało przekształcone na godziny wyścigów. Dziś jest to nowoczesna autostrada o długości prawie 6 km z siedemnastoma zakrętami, choć według standardów europejskich jest nieco wąska.
Rosjanie nigdy nie występowali w Sebring, a zadanie komplikowało to, że pilot strajku naszej załogi Aleksiej Wasiliew nie przybył do Stanów Zjednoczonych (z powodów osobistych powinien był zostać w Moskwie). Zastąpił go czwarty Francuz YUKOS-RWS, Stefan Daudi. Tak więc trio Nikołaja Fomenko, Daudiego i Austriaka Waltera Lechnera rozpoczęło trzydniowe szkolenie. Specjalnie na ten wyścig samochód zespołowy Porsche-996 otrzymał nowy, mocniejszy silnik (445 KM).
Oczywiście nie należy się oszukiwać. W końcu do wyścigu ogłoszono 55 załóg, a przede wszystkim tylko w naszej klasie GT - 25. Lista uczestników obejmuje zespoły fabryczne Audi i Bentley, galaktykę byłych pilotów Formuły 1: Mark Blundell, Johnny Herbert, Mika Salo, Max Papis. Tak, i długa historia wyścigu, wieczny pojedynek „Ferrari” i „Porsche”. Wreszcie, dla większości załóg, 12-godzinny wyścig Sebring jest ważnym etapem w wyścigach wytrzymałościowych Le Mans Series w USA.
Fortune nakazał, aby Fomenko nawet nie mógł mówić bezpośrednio w wyścigu. Kwalifikacje Daudi zdobyły na początku doskonałą trzydziestą pozycję dla załogi - piąte wśród samochodów GT. On również wystartował, bezpiecznie unikając nieuniknionego zamieszania: 55 samochodów wciąż nie jest żartem. W formule 1 wiemy i dwa tuziny czasami blisko. Półtorej godziny później Francuz, który zajął piąte miejsce, został zastąpiony przez Lechnera, a na siedemdziesiątym okrążeniu wyścig naszej załogi niespodziewanie się zakończył - silnik eksplodował. Jak powiedział przedstawiciel Porsche: „Dzieje się to raz na 150 lat!” Szczególnie ofensywa: ze wsparcia rośliny zwykle oczekujesz nie tylko dodatkowej mocy.
Wyścig, który zakończył się o siódmej rano, wygrała załoga Audi R8, zaczynając od pierwszego pola startowego, Frank Biela, Marco Werner i Philip Peter.
Niemniej jednak założymy, że YUKOS-RWS wykonał swoje główne zadanie o godzinie 12:00: pokazał się i spojrzał na innych, zwłaszcza że tory drużynowe w Stanach Zjednoczonych są terra incognita. Główna bitwa odbędzie się w znanej już Europie. Przede wszystkim są to same mistrzostwa FIA GT, a także start w legendarnym „24-godzinnym wyścigu Le Mans”.
MISTRZOSTWA FIA GT
KALENDARZ
6 kwietnia - Barcelona (Hiszpania)
27 kwietnia - Magny-Cours (Francja)
11 maja - Pergusa (Włochy)
25 maja - Brno (Republika Czeska)
29 czerwca - Donington Park (Wielka Brytania)
26 lipca - Spa Francorchamps (Belgia)
7 września - Anderstorp (Szwecja)
21 września - Oschersleben (Niemcy)